Masowe powroty z majówki. Duże korki i utrudnienia

Niedziela jest ostatnie dniem długiego weekendu, a co za tym idzie – w całym kraju trwają powroty z majówki do domów. 

W niektórych częściach Polski utworzyły się potężne korki, a kierowcy muszą liczyć się ze wzmożonymi kontrolami policji. 

W województwie dolnośląskim występują utrudnienia w ruchu po zderzeniu czterech samochodów na autostradzie A4. Do zdarzenia doszło około godziny 17.30 na autostradzie A4 między węzłami Brzeg i Brzezimierz, na jezdni w kierunku Wrocławia.

W wyniku zdarzenia ranne zostały dwie osoby, a oba pasy autostrady są zablokowane. Ruch odbywa się wyłącznie pasem awaryjnym. Korek w tym miejscu ma już kilka kilometrów.

Jak poinformowali przedstawiciele GDDKiA, utrudnienia mogą potrwać kilka godzin. Dla podróżujących od strony Opola w kierunku Wrocławia możliwe jest skorzystanie z alternatywnej trasy, wiodącej wzdłuż drogi krajowej nr 94.

Podobna sytuacja spotkała podróżujących w województwie łódzkim. Tutaj doszło do zderzenia pięciu samochodów osobowych. Nie ma jednak informacji o osobach poszkodowanych. 

Jak przekazał dyżurny Punktu Informacji Drogowej w Łodzi, do kolizji doszło w niedzielę ok. godz. 18.10 na 298. kilometrze A1. To odcinek trasy między węzłami Łódź-Północ i Brzeziny. 

Tuż przed godziną 21 jezdnia w stronę Katowic przejezdna była jednym pasem – prawym. Z powodu zablokowanej całkowicie wcześniej jezdni i wzmożonego ruchu – w związku z powrotami z długiego weekendu – korek na autostradzie A1 w tym miejscu ma kilka kilometrów. Trwa rozładowywanie zatoru. 

Utrudnienia w ruchu pojawiły się także w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie po zderzeniu trzech aut na autostradzie A1 w Brzozie koło Torunia w kierunku Łodzi przejezdny był tylko lewy pas jezdni. 

Do wypadku doszło na 156. km A1, na odcinku pomiędzy węzłami Toruń Południe i Ciechocinek. W wyniku wypadku poszkodowana została jedna osoba.

Samochody przez kilka godzin jechały tam w kilkukilometrowej kolumnie. Po godzinie 21 na autostradzie A1 w tym miejscu przywrócono normalny ruch .

Bardziej pozytywnymi informacjami mogą się cieszyć kierowcy na Podkarpaciu. Tutaj powroty z majówki przebiegają bez większych utrudnień, choć jak informują policjanci – „ruch jest duży„.

W niedziele pojawiło się zaledwie kilka incydentów. Jednym z nich był wypadek z udziałem rowerzystki w powiecie mieleckim. 

Podkarpaccy policjanci w poniedziałek podsumują majowy weekend na drogach. Do tej pory odnotowali 29 wypadków, w których 34 osoby zostały ranne, nikt nie zginął. Zatrzymali 44 kierowców na „podwójnym gazie”.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!