Ja i siostra

W tym opowiadaniu chce opisać co wydarzyło się miedzy mną a starsza o rok siostrą. Wychowaliśmy się we dwoje, gdyż rodzice pracowali a na naszej ulicy nie było żadnych dzieci w naszym wieku. Nigdy nie patrzyłem na nią jak na dziewczynę tylko jak na kumpla. Wszytko się zmieniło pewnego dnia. Pamiętam były wakacje,nie chodziliśmy do szkoły i rodzice jak zwykle w pracy. Ja miałem wtedy 15 lat, a ona 16. Przyszła do mnie do pokoju rano i mówi:
- Patrz co znalazłam u taty w szafie.
Trzymała w rekach kasetę wideo.
- Co to jest? - zapytałem.
- Film porno taty- uśmiechnęła się.
- To co brat oglądamy?
- Jasne- odparłem
Poszliśmy do dużego pokoju. Siadłem na wersalce a ona w fotelu. Przycisk play i oglądamy. Pierwszy raz oglądałem wtedy film prono. To nie te czasy jak dziś. Dziś jest internet i można wszystko zobaczyć. Siedziałem i patrzyłem z podekscytowaniem co się dzieje w filmie. Iza także. Bo tak miała na imię. Oglądaliśmy i nic nie mówiliśmy. Cisza. Film się skończył. I wtedy zapytała mnie:
- Widziałeś kiedyś cipkę na żywo?
- Tak, ale tylko przez chwilę.
Zdarzyło mi się kiedyś podglądnąć mamę kilka razy.
- A chcesz zobaczyć moja? -zapytała.
- No pewnie.
- Dobra ale pod warunkiem, że ty też mi pokażesz swojego?
- Ok nie ma sprawy.
Wstała. Podciągnęła sukienkę do góry i zdjęła majtki. Usiadła na fotelu i rozszerzyła nogi. Ujrzałem śliczną cipkę, która była już dość zarośnięta. Wpatrywałem się w nią. Nie mogłem się napatrzyć.
-Jak chcesz możesz dotknąć - zaproponowała.
Nie zastanawiałem się i od razu zacząłem ja gładzic. Nic nie mówiła tylko cichutko pojękiwała. Robiłem to pierwszy raz i nie wiedziałem czy dobrze robię.
-Włóż delikatnie palca - powiedziała.
Poczułem jaka jest wilgotna jak cały palec wszedł do środka. Po jej minie widać było, że jest jej dobrze. Robiąc jej palcówkę wpadłem na pomysł, że poliże i spróbuje jak smakuje. Wyjąłem palca i zacząłem delikatnie ją lizać. Miała słodziutki smak. Nie zareagowała tylko dalej cicho pojękiwała. Nie powiem, ale sprawiało mi to przyjemność. Czułem jak robi się coraz bardziej wilgotna, aż w pewnym momencie powiedziała:
- No nie powiem ale nieźle to robisz. Miałam orgazm - powiedziała.
- Tak? Kiedy? Nie zauważyłem.
W sumie nie wiedziałem wtedy jeszcze kiedy kobieta ma orgazm. Wstała i opuściła sukienkę.
- Teraz ty wyciągaj swojego kutaska.
Wstałem i zdjąłem spodenki, a następnie slipki. Stał mi od momentu kiedy zaczęliśmy oglądać film.
- Fajny. Pierwszy raz widzę z tak bliska kutasa - powiedziała.
- Widziałaś wogóle kiedyś na żywo?
- Tak. Naszego taty.
- Kiedy?
- Kilka razy w nocy. Jak kochał się z mamą.
- Widziałaś to co robią?
- Jasne. Wszystko dokładnie.
- Co widziałaś?
- Oj dużo kiedyś ci opowiem. Teraz cicho bądź bo chce pobawić się twoim ptaszkiem.
Wzięła go do ręki i zaczęła go ruszać. Robiła to dość przyjemnie.
- Tryskałeś kiedyś? - zapytała
- Tak. Często to robię sam - odparłem.
Po tym ubrałem się. Iza też i udaliśmy się do swoich zajęć. Wieczorem, gdy się położyłem spać długo nie mogłem zasnąć. Myślałem o tym co się wydarzyło i co się jeszcze może zdarzyć.
Następnego dnia jak wstałem siostra grasowała w kuchni. Wtedy już patrzyłem na nią inaczej. Miała na sobie krótkie spodenki i bluzkę na ramiączkach z dość sporym dekoltem. Zauważyłem, że jak na 16 lat ma nawet dość duże piersi. Nie wytrzymałem długo wstałem i zaszedłem ją od tyłu.
- Co robisz debilu?- powiedziała
- Chciałbym powtórzyć to co wczoraj.
- Spadaj. Posprzątaj dom to pomyślimy.
Szantażowała mnie i czułem, że muszę robić co chce jeśli chce liczyć na coś więcej. Zrobiłem jak chciała. Ogarnąłem szybko dom. Kiedy skończyłem poszedłem do dużego pokoju oznajmić jej to. Wtedy wstała, zdjęła bluzkę i stanik.
- No to chodź i poliż je.
Sutki już stały. Podszedłem i zacząłem je lizać i dotykać na przemian. Później zszedłem niżej do brzucha. Później rozpiąłem jej spodenki i ściągnąłem. Zostały już tylko majtki, które po chwili już leżały na dywanie.
- Połóż się wygodnie- powiedziałem.
Położyła się na wersalce a ja zacząłem ją lizać. Była już mokra. Smakował mi ten sok.
- Powiesz mi kiedy będziesz miała orgazm? - zapytałem
- Tak.
Lizałem dalej a ona pojękiwała. Dość długo ją lizałem.
- Już, już nie przestawaj. O matko dobra przestań - usłyszałem.
Przestałem. Leżała uśmiechnięta i lekko zdyszana.
- Teraz ja chce- powiedziałem.
Szybko się rozebrałem. Natychmiast wzięła go do ust i zaczęła ssać.
- A mógłbym wejść w ciebie? - zapytałem
- Nie lepiej nie. Boję się o ciąże.
- No weź na chwilę tylko.
- Nie i kropka.
- No weź. Przecież będę czuł kiedy dojdę no nie?
- No dobra, ale tylko na chwile. Tylko powoli ok?
- Dobra.
Położyła się na plecach, a ja na niej. Wziąłem mojego do ręki i wycelowałem w jej cipkę i delikatnie go zacząłem wkładać. Ciężko było ale się udało. Po jej minie widać było, że nie sprawia jej to przyjemności. Zdążyłem tylko kilka razy wejść i wyjść jak poczułem,że zaraz strzelę. Zerwałem się szybko i sam dokończyłem. Wystrzeliłem i oblałem ją spermą. Trafiłem idealnie na jej brzuch.
- Ty debilu a jakbyś tak we mnie strzelił to co by było?
- Przecież mówiłem, że zdarzę.
- Dobra udało ci się. Musimy pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu na następny raz.
- Tak trzeba.
Tylko skąd kto kupi? Ona na pewno nie, ja młody jestem, a starsi kumple mi nie kupią bo jak im wytłumaczę ze to dla mnie i siostry?
Przez następne dwa dni nic nie było bo rodzice byli w domu. W poniedziałek rano przyszła rano jak tylko rodzice poszli do pracy. Ja jeszcze spałem. Usiada na łóżku. Miała na sobie dość krótka koszule nocna. Nie było widać czy ma majtki.
- Myślałam o tym wszystkim. Musimy to skończyć. Jesteś moim bratem. A ja straciłam z tobą cnotę.
- Przecież ja tylko na chwile wszedłem
- Wystarczyło żebyś mnie rozdziewiczył
- Szkoda ze chcesz skończyć bo podoba mi się ta zabawa
- Mi tez ale co będzie jak zajdę w ciąże?
- To chociaż bawmy się bez seksu co? Będziemy sobie robić dobrze nawzajem?
- Nie lepiej nie
- No weź. Nie bądź taka. Chodź pod kołdrę do mnie.
Popatrzyła na mnie. Wstała.
- Dobra podsuń się.
Jak położyła się kolo mnie, zauważyłem ze nie ma jednak majteczek. Od razu moja ręka powędrowała do jej cipki. Delikatnie ja masowałem.
- Zrób to językiem. Tak jest mi najlepiej.
- Spoko. Lubie tak robić.
- Tylko rób to powoli mamy w końcu cały dzień. Wyliż mnie braciszku, proszę.

Jeszcze chciała coś powiedzieć, ale tylko westchnęła, bo mój język już znajdował się w jej środku. Miała nie tylko słodką cipkę, ale również bardzo soczystą. Jej soki niemal się z niej wylewały, które z przyjemnością zlizywałem. Była pyszna.Głośno jęczała i coraz mocniej przyciskała moją twarz do siebie, aż w końcu mocno tarła cipą o moje usta i język. Przeżywała wspaniały orgazm głośno krzycząc. Kiedy skończyłem, ona wciąż leżała z rozłożonymi nogami. Szybko oddychała, a na jej twarzy widziałem wielki grymas szczęścia. Wstała i zaczęła ściągać mi slipki.
- Teraz ja zadbam o swoja przyjemność.
Wzięła kutasa do ręki i czule pocałowała go w główkę. Następnie na przemian go lizała, wsadzała do buzi lub powoli mi trzepała. Widok siostry z kutasem w ustach tak mnie podniecał, że byłem bliski wytrysku. Wyciągnąłem penisa z jej buzi i sam zacząłem go walić. Miałem ogromny wytrysk i coraz to kolejne porcje lądowały na niej. Kiedy skończyłem włosy i twarz miała całą w spermie, a jej nadmiar spływał na piersi i nogi. Mocno dyszała, ale uśmiechała się do mnie. Wyzywająco patrzyła mi w oczy. Zgarnęła palcem odrobinę spermy i oblizała.
- Dobre, smakuje ci? - spytałem.

- Niezłe - po czym oblizała usta - Prawdę mówiąc pyszne, jestem pewna że to polubię. Następnym razem spuść mi się do buzi.

Po tym wszystkim wstała i wyszła. Ja zostałem sam. I myślałem co się wydarzyło. I co się jeszcze wydarzy.Z jednej strony cieszyłem się że nie jestem już prawiczkiem, ale z d**giej nie mogłem się pochwalić żadnemu kumplowi.
Tego dnia nic już się nie wydarzyło. Każde z nas rozeszło się w swoją stronę. Czekałem na kolejny poranek z niecierpliwością. Nie przyszła.Wstałem ubrałem spodenki i koszulkę. Specjalnie nie założyłem bielizny. Kutas stal naprężony i widoczny był namiot w spodenkach. Była w kuchni i zmywała naczynia. Jak wszedłem popatrzyła na mnie ale nic nie odpowiedziała. Nastawiłem wodę na herbatę i osiadłem przy stole. Zacząłem ją obserwować. Miała na sobie białą sportową bluzkę przez którą odznaczał sie biały stanik oraz krótkie poprzecierane spodenki, które ledwo zakrywały pośladki.Jej wygląd przyciągał wzrok. Szczupła, ładne opalone nogi i lekko zaokrąglony tyłek. Siedziałem i patrzyłem jak zahipnotyzowany. Po jakimś czasie sam nie wiem co mnie tknęło ale zaszedłem ją od tyłu i złapałem za piersi.
-Co ty robisz idioto??- wrzasnęła.
-Czekałem na ciebie rano i nie przyszłaś.
-Wogole już nie przyjde wiecej
-Ale dlaczego? - pomyślałem ze znowu się rozmyśliła.
-Bo nie i już.
-Ale co znowu zrobiłem?? Robie co chcesz przecież.
-Nie oto chodzi.
-Ale o co?
-Po prostu się boje i już.
-Ale przecież robiliśmy to już i było nam obojgu dobrze.
-Tak wiem, ale ty jesteś moim bratem. To chore i zakazane. Rodzeństwo nie
może tego robić.
-No ale zrobiliśmy i co? Nic się nie stało. Sprawiam sobie przecież
przyjemność.
-No tak. A co jak się ktoś dowie albo nas nakryją rodzice??
-Ja nikomu nie powiem. A nakryć nas nie nakryją. Będziemy uważać.
-Sama nie wiem.
Ucieszyłem się na tą odpowiedź. Już prawie ją przekonałem.
Podszedłem bliżej do niej i ją po prostu przytuliłem. Ona przyległa do
mnie. Zacząłem ją masować po plecach.
-Chodź coś ci pokaże co odkryłem.
-Gdzie?
-Do piwnicy.
Poszliśmy do piwnicy. Ojciec miał tam taki warsztat. W jednej z szaf było pudełko. Wyciągnąłem i pokazałem jej. Było tam chyba ze sto kondonów.
- O matko ile tego. Niezły zapas sobie tatuś uzbierał.
- Jak weźmiemy mu kilka na pewno się nie połapie.
- Bierz i chodź na górę.
CDN