handporn.net
Magdalena Ogórek przeprasza za kłamstwo ws. europosła PO. "Odczytywałam wcześniej przygotowany tekst" - Wiadomości

Sprawa dotyczyła przesłuchania Janusza Wojciechowskiego w Parlamencie Europejskim w październiku 2019 r. Wojciechowski ubiegał się wówczas o stanowisko komisarza ds. rolnictwa. – Zobaczmy, jak skandalicznie zachował się Andrzej Halicki podczas przesłuchania Janusza Wojciechowskiego – stwierdziła w jednym z wydań „Studia Polska” w TVP Info Magdalena Ogórek. Następnie wyemitowano wypowiedź Andrzeja Halickiego, który pytał „jakie kroki podejmie pan dla zapewnienia spójności różnych inicjatyw UE w zakresie praworządności”. Wcześniej wskazywano też, że PO i PSL chcą zablokować kandydaturę Janusza Wojciechowskiego.

Zobacz wideo Bogdan Zdrojewski: Liczę na to, że od stycznia 2025 abonament RTV zostanie zlikwidowany (wypowiedź z marca 2024 r.)

Tymczasem Andrzej Halicki w ogóle nie brał udziału w przesłuchaniu Janusza Wojciechowskiego. Pytanie, które wyemitowano w TVP Info, europoseł PO zadawał innemu kandydatowi. „Tak kłamią propagandyści zatrudnieni w TVP finansowanej za MILIARDY złotych z publicznych pieniędzy. Sprawa znajdzie finał w sądzie, do zobaczenia na sali rozpraw” – pisał wówczas Halicki na Twitterze.

Magdalena Ogórek przeprasza Andrzeja Halickiego za wypowiedź w TVP

W sobotę przed południem Magdalena Ogórek opublikowała na portalu X oświadczenie.

„Przepraszam Pana Andrzeja Halickiego za to, że w dniu 5 października 2019 roku jako współprowadząca program „Studio Polska”, wyemitowany na antenie TVP Info, rozpowszechniłam nieprawdziwe i zniesławiające Andrzeja Halickiego treści: „Zobaczmy, jak skandalicznie zachował się Andrzej Halicki podczas przesłuchania Janusza Wojciechowskiego”, co sugerować miało, że Andrzej Halicki w trakcie przesłuchania w Parlamencie Europejskim polskiego kandydata na stanowisko Unijnego Komisarza ds. Rolnictwa zadał mu pytanie, atakując go, czego w rzeczywistości nie zrobił, bo w ogóle w nim nie uczestniczył, co mogło poniżyć Andrzeja Halickiego w opinii publicznej oraz narazić na utratę zaufania niezbędnego dla posa Parlamentu Europejskiego, oraz do prowadzenia działalności publicznej” – czytamy.

„Jednocześnie oświadczam, że przed emisją przedmiotowego programu nie znałam jego scenariusza, bowiem został on przygotowany m.in. przez Telewizyjną Agencję Informacyjną, a ja jedynie odczytywałam wcześniej przygotowany tekst” – dodała Magdalena Ogórek.

Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz. Ułaskawienie przez prezydenta

W grudniu ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił Magdalenę Ogórek i Rafała Ziemkiewicza w związku z wyrokiem, który dotyczył wypowiedzi ówczesnych pracowników TVP. W lutym 2019 r. Ogórek i Ziemkiewicz w programie „W tyle wizji” w TVP Info mówili o Elżbiecie Podleśnej, psychoterapeutce i działaczce związanej z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet.

Prezenterzy Telewizji Polskiej sugerowali, że Podleśna wykorzystuje terapię do agitacji politycznej i namawia swoich pacjentów do udziału w antyrządowych manifestacjach. Widzowie usłyszeli w trakcie programu, że Podleśna przyprowadza pacjentów na „rozmaite eventy”, a oni zachowują się jakby „mieli fachowo zrobione pranie mózgu”. Ogórek i Ziemkiewicz zostali skazani na karę grzywny w wysokości 10 tys. zł za zniesławienie aktywistki.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.