handporn.net
Łosie dziesiątkuje coś niepokojącego. Pierwszy objaw to ich uszy - Wiadomości

Wiele zwierząt ma swoje pasożyty, które od niekiedy milionów lat żerują na nich. Wyrządzają pewne szkody, ale nie aż tak znaczące. Gorzej gdy taki pasożyt poszerza działalność i zaczyna atakować nowe gatunki, które dotąd się z nim nie zetknęły. Tak jest w wypadku łosi i nicienia zwanego Elaeophora schneideri.

Obecność tego pasożyta stwierdzono pierwszy raz w 1933 r. u owiec hodowlanych, a także dziko żyjących amerykańskich jeleniowatych – mulaków białoogonowych i mulaków czarnoogonowych. Mulaki to najczęściej spotykani przedstawiciele jeleniowatych tego kontynentu (w Europie nie występują). Częściej niż wapiti czy łosie, zatem i zdolność roznoszenia przez nie pasożytów jest spora.

Łosie zaczynają bardzo poważnie chorowaćtvirbickis123RF/PICSEL

Łosie zaatakowane przez pasożytniczego nicienia

Kiedy nicień Elaeophora schneideri zaatakował także łosie – nie wiadomo. Wiemy jednak, że największy przedstawiciel jeleniowatych jest jego żywicielem ostatecznym. I niestety wiele wskazuje na to, że o ile u mulaków obecność tego bezkręgowca w organizmie nie skutkuje jakimiś poważniejszymi konsekwencjami, to u łosi powoduje on poważną chorobę zwaną elaeoforozą. I to ta choroba zagraża życiu łosi.

Polskie zwierzęta w naszych herbach. Znasz się? 8/10 to mistrz [QUIZ]

Polskie zwierzęta w naszych herbach. Znasz się? 8/10 to mistrz [QUIZ]

W ostatnich dniach znaleziono aż 61 martwych łosi w amerykańskich stanie Idaho. Pismo „Journal of Wildlife Diseases” podaje, że ciała zwierząt zostały zbadane i okazało się, że ich mózgi są zainfekowane nicieniem. A przy okazji poważnie uszkodzone. Co ciekawe, nie znaleziono ani jednego przypadku u młodych zwierząt, za to aż połowa dorosłych łosi była zainfekowana. Kyle Taylor, patolog z Washington Animal Disease Diagnostics Laboratory nazwał nawet tego pasożyta „cichym zabójcą łosi”.

Brzmi to fatalnie, bowiem populacja łosi w Stanach Zjednoczonych maleje. Wycinanie lasów, osuszanie mokradeł i bagien, na których żyją te wielkie ssaki, wreszcie zmiany klimatu i kłusownictwo przyczyniają się do zagłady zwierząt.

W efekcie na terenie USA żyje 300 tys. łosi, z czego aż 200 tys. zamieszkuje Alaskę. Poza nią zwierzęta spotykane są w stanach Maine, Connecticut, Massachussetts, New Hampshire, Vermont i Nowy Jork na wschodnim wybrzeżu, a także w Michigan, Wisconsin, Minnesocie, Dakocie Północnej, Wyoming, Montanie i na zachodzie w Utah, Nevadzie, Idaho, Oregonie i Waszyngtonie.

300 tys. łosi żyje w USA, podczas gdy sama Szwecja ma ich 400 tys. Jeżeli dojdzie do tego groźna choroba pasożytnicza, Stany Zjednoczone poza Alaską mogą stracić sporą część swych zwierząt. „Wygląda na to, że znaleźliśmy ważny czynnik spadku liczebności łosi” – uważają naukowcy.

Nicień Elaeophora schneideri ma cykl rozwojowy związany z jeleniowatymi, względnie owcami (także dzikimi jak owca gruboroga). Larwy we wczesnej fazie rozwojowej tego bezkręgowca usadawiają się właśnie w okolicach mózgu zwierzęcia i tam trafiają do ciała nosiciela, którym są najczęściej muchówki kąsające zwierzę w głowę.

W ciele muchy larwy przeobrażają się, wędrują w stronę głowy owada i tam wnikają do ciała kolejnego żywiciela, którego ta ukąsi. Wtedy osadzają się w okolicach tętnicy szyjnej. Po pół roku osiągają tam dorosłość, składają jaja i cykl się powtarza.

Problem związany z tzw. żywicielem nieprawidłowym polega na tym, że w ich wypadku pasożyt nie przemieszcza się do tętnicy szyjnej, ale pozostaje i dokonuje przeobrażenia bezpośrednio w głowie i w ten sposób poważnie uszkadza mózg. Tamtejsze naczynia krwionośne są bowiem cieńsze, więc nicień je blokuje i powoduje niedokrwienie. A takim właśnie żywicielem jest łoś, u którego nicień powoduje poważną chorobę. Jej pierwszym objawem są postrzępione uszy, kruszące się pod wpływem martwicy.

Śmiertelne zagrożenie dla łosi. Przez ostre płoty giną w męczarniachPolsat News

INTERIA.PL

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.