Tematem spotkania była kwestia dobrostanu koni na zakopiańskich szlakach. Jak ogłoszono, w trakcie dyskusji wypracowano katalog 12 zmian dotyczących wykorzystywania pracy zwierząt w turystyce. Mowa między innymi o zmniejszeniu liczby osób w wozach, a także wprowadzenie czasu obowiązkowego postoju koni po każdym kursie.
W trakcie konferencji prasowej ministra klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska wskazała, że dyskusje zakończyły się wypracowaniem „porozumienia dobrego dla wszystkich”.
– Nikt nie dostał tego, z czym tu przyszedł, ale jest kompromis. Godzimy dobro koni i turystykę. Konie na razie zostają, ale cieszę się, że będę też busa elektrycznego (…) Nie ma mowy o likwidacji koni. Ja nie miałby nawet takiej możliwości – mówiła polityk.
– Mam na uwadze dobro koni i fiakrów. Na progu sezonu turystycznego ci ludzie muszą mieć pewność, że będą mieli pracę. Ale konie naprawdę będą miały lepiej. Pomysły konstruktywne brały górę nad emocjami – dodała.
Jak przekazał dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego niektóre ze zmian, w tym dotyczące liczby osób w wozach, wprowadzane są od dnia dzisiejszego.
– Już zapadła decyzja, że na pewno na wozie będzie od zaraz mniej o dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci. Dziś jeździ 12 dorosłych plus pięcioro dzieci – stwierdził, dodając, że w późniejszym etapie eksperci wyliczą, czy miejsca nie powinny zostać jeszcze bardziej ograniczone.
Trasa na Morskie Oko. Jakie zmiany ws. koni wprowadzono?
W dokumencie, który został zaprezentowany mediom znalazło się łącznie 12 punktów, w których zapisane zostały zmiany dotyczące wykorzystywania prac koni na trasie do Morskiego Oka. Jak podkreślono kompromis powstał przy „poparciu wszystkich grup uczestniczących w spotkaniu„.
Według nowych przepisów w życie wprowadzono m.in. obowiązkowy, 60 minutowy postój dla koni na Włosienicy. Zapis wejdzie w życie od 1 czerwca. Jednocześnie zapowiedziano, że komisja weterynaryjna ustali szczegółowe warunki bezpieczne dla pracy koni, mowa o korelacji temperatury i wilgoci. Jeśli zainstalowane na trasie czujniki wykryją przekroczenie norm, ruch koni będzie wstrzymywany.
W jednym z kolejnych punktów zapowiedziano także uruchomienie od 1 czerwca testów busa elektrycznego, który kursował będzie na trasie. Jeśli przebiegną pomyślnie ich liczba może być sukcesywnie zwiększana.
W podsumowaniu dokumentu powiadomiono o planach dalszych prac w sprawie weryfikacji wprowadzanych w życie zmian, a także ewentualne poprawki do wypracowanych zapisów.
Porozumienie ws. koni w Tatrzańskim Parku Narodowym. Sprzeciw partii Razem
Swój sprzeciw wobec ustaleń zgłosili przedstawiciele partii Razem. Obecni na spotkaniu parlamentarzyści Daria Gosek-Popiołek i Łukasz Litewka opublikowali w mediach społecznościowych nagranie na którym krytykują wypracowane porozumienie.
– W kwestii praw zwierząt nie ma dla nas kompromisów. To co zostało dzisiaj wypracowane naprawdę nie jest rozwiązaniem, z którego jesteśmy zadowoleni (…) Liczymy na więcej, bo chodzi o to, że tradycje góralskie, to z czego Zakopane słynie to nie mogą być zwierzęta, które cierpią w drodze na Morskie oko – tłumaczyła posłanka.
– Uważamy, ze jako lewica jesteśmy za całkowitym zakazem jeśli chodzi o konie nad Morskim Okiem. Dzisiaj są pojedyncze, minimalne zmiany (…) Liczymy na jeszcze więcej – dodał Łukasz Litewka.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!